Mattia Binotto jest przekonany, że zespól Ferrari w przyszłym roku nie zmieni swojego składu. Szef Scuderii nie widzi powodów do zmiany kierowców.
Od kilku dobrych tygodni media rozpisują się o możliwych transferach przed przyszłym sezonem a jedna z plotek łączyła nawet Sebastiana Vettela z powrotem do Red Bulla.Niemiec bardzo słabo ocenił swoją tegoroczną formę. Zapytany na Węgrzech o wystawienie sobie oceny w skali od 1 do 10, stwierdził krótko: "Pięć. Nie jestem zadowolony z pierwszej części sezonu."
Mattia Binotto nie widzi jednak żadnych powodów, dla których miałby myśleć o zmianie składu na sezon 2020.
"Mamy dwóch klasowych kierowców i nie widzę powodów, dla których mielibyśmy coś tutaj zmieniać" mówił cytowany przez hiszpańską Marca.
"Obaj mają kontrakty i nie mam wątpliwości, że Vettel pozostanie z nami na sezon 2020" mówił szef Ferrari.
Binotto odniósł się również do postawy Charlesa Leclerca, który nieźle rozpoczął pierwszy sezon w Maranello, ale nie ustrzegł się też poważnych błędów.
"Dla Charlesa do pierwszy sezon w Ferrari i spoczywa na nim ogromna presja" mówił. "Popełnił kilka błędów, ale uczy się na nich i nie powtarza ich."
14.08.2019 12:16
0
Mój idealny scenariusz to Vettel ogłaszający koniec kariery, albo przynajmniej przerwę. Z banalnej przyczyny, a mianowicie huraganu jaki ta decyzja rozpętałaby na rynku transferowym.
14.08.2019 12:55
0
Huragan na rynku transferowym to będzie w przyszłym roku. Wtedy kończą się umowy Hamiltona, Verstappena, Vettela i Leclerka. Oj będzie się dzialo:)
14.08.2019 13:00
0
@2 Jen no raczej nie sądzę ze względów na zmianę przepisów. Bardziej podejrzewam roczne kontrakty aby zobaczyć siłę stawki po zmianie przepisów
14.08.2019 13:10
0
Zobaczymy. Wystarczy jeśli np. Hamilton albo Vettel zakończą kariery i wtedy ruszy transferowa karuzela.
14.08.2019 13:39
0
3. PiotrasLc Zmiana przepisów nie ma zbyt wiele do tego. Mercedes z Red Bullem stoczą walkę o Verstappena a reszta ułoży się w zależności od tego gdzie trafi Verstappen. Czy przepisy są stabilne czy jest rewolucja zawsze warto mieć najlepszych zawodników u siebie.
14.08.2019 13:41
0
dla dobra tego sportu czy raczej widowiska albo Hamilton albo Mercedes powinni odejść Hamilton z powodu mnóstwa tytułów, bo co bardziej ekscytuje, jak jeden kierowca jeździ przez lata w najlepszym bolidzie i zgarnia majstry jak leci przez co "tworzy swoją legendę" czy gdy mamy walkę kilku osób, kiedy raz jeden a raz drugi wygrywa? bo nie ma osoby w tym środowisku, która by się nie zachwycała pojedynkami z lat '80 i '90 Mercedes z tytułu ich nieczystej gry, gdzie lobbują przepisy pod siebie, nie twierdzę, że kupili całe FIA, twierdzę, że ich wpływy są na tyle duże i argumenty na tyle mocne, a druga strona jest na tyle bezjajeczna, że ta współpraca jest najgorszą patologią jaka męczy dzisiejsze F1
14.08.2019 13:58
0
@6 Niech jeszcze odejdzie Red Bull, Verstappen, Ricciardo, Russell i Ocon - wtedy twój mokry sen się spełni, bo Frajeri wróci na szczyt.
14.08.2019 14:00
0
@6 giovanni paolo Skończ pan głupoty gadać. Nie wina Hamiltona i Mercedesa, że konkurencja nie nadąża za nimi. Jeszcze Ferrari jako tako przyznało się do winy, że poszli w złą stronę z konstukcją bolidu, ale najlepsze są tłumaczenia Helmuta, że nowe przepisy były tylko i wyłącznie pod Merca, to po co się na to zgodzili? Po co się zgodzili na opony z cieńszym bieżnikiem? Mają z Ferrari taką siłę przebicia, że zablokowaliby te zmiany. Niech lepiej zaczną wydajniej pracować, bo to nie wina Hamiltona i Mercedesa, że dominują. Identycznie w Moto GP ten zły, niegrzeczny Marquez i Honda są oskarżani pod budowę motocykla pod Marca. Dlaczego nie zrobią tego samego? Ah tak reszta nie daje rady, skoro ta "przyszłość" nie potrafi pokonać 40 letniego Rossiego czasami, to jak mają Hondę i Marqueza pokonać. Podobno ten Motorsport to sport dla twardzieli, a jest płacz tu i tam. Jakoś w skokach nikt nie płaczę, że Stoch i Kobayashi wygrywają wszystko. W piłce nożnej też nie słyszałem, żeby ktoś płakał, że Ronaldo z Messim momentami ośmieszają przeciwników.
14.08.2019 14:07
0
7. jaki ty jesteś żałosny, szkoda mi czasu dla ciebie 8. ty porównujesz sebagałę do F1? dość
14.08.2019 14:16
0
Hamilton nie zakończy kariery może kiedyś? Alonso wróci, Vettel zostaje Ferrari, To jest temat Ferrari.
14.08.2019 15:43
0
Po co maja zmieniać skład? Jeszcze trochę i Red Bull przegoni ich w kwalifikacji konstruktorów, wtedy będą się zastanawiać po co cokolwiek zmieniać ;) Znając formę Ferrari, to w 2giej połowie sezonu są zawsze słabsi. Nie wróży to dobrze. Niech stawiaj na przeciętnego Vettela, może coś w końcu udowodni.
14.08.2019 17:09
0
Vettel nie musi niczego udowadniać. Zwłaszcza tak głupim polaczkom jak Ty...
14.08.2019 19:48
0
@12 Włoskim kibicom również nie musi nic udowadniać, oni i tak już dawno stracili w niego wiarę.
14.08.2019 21:03
0
Idealny scenariusz to Vettel zakończy karierę a w jego miejscu Kubica. Zrewanżowały się za gp USA 2007
15.08.2019 21:27
0
Ja lubię Vettela i życzę mu jak najwięcej startów w F1. Pomijając tytuły przez ostatnie kilka sezonów tylko on zapewniał jakiś emocje bo realnie rzucał rękawicę Hamiltonowi.
17.08.2019 13:27
0
@Jameson - w kwestii lobbowania Merca to akurat ma rację. "Srebrne strzały" nie mieliby nawet jednego majstra, gdyby nie ta żałosna rewolucja techniczna w 2014 roku... do której zmusił właśnie Mercedes. :P
18.08.2019 14:54
0
@16. Sam jesteś żałosny
18.08.2019 15:00
0
Właśnie też uważam że to nie wina Hamiltona i Mercedesa. Ferrari ma najlepsze bolidy A Mercedes tylko silnik które Lewis używa od 2007. Alonso też był zadowolony silników Mercedesa tylko za chwilę. Vettel też ma prawo wygrać tytuły.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się